wtorek, 18 sierpnia 2015

Ten, który nie potrafił docenić.

Kraków 2015.
maj.
juwenalia.

Na ulicy Piastowskiej, nieopodal studium wychowania fizycznego i sportu stała średniego wzrostu brunetka. Na jej głowie spoczywał ciemny kapelusz, który co chwilę przytrzymywała ręką. Drobne krople majowego deszczu leniwie opadały na twarz dziewczyny, lecz nie zniechęciło jej to do dalszego oczekiwania na gwiazdę wieczoru. Ciężkie brzmienia gitary basowej, idealny głos wokalisty i dokładne rytmy perkusji - tego jej brakowało. Ciemne botki na dużym obcasie idealnie podkreślały długie nogi Zofii. Nie należała do najszczuplejszych kobiet. Mimo to było w niej coś takiego, co sprawiało, że prawie każdy napotkany mężczyzna nie potrafił się oprzeć, pięknej bielszczance. Dziewczyna uniosła głowę do góry, przymknęła oczy i pozwoliła by powolne krople deszczu torowały sobie drogę od jej twarzy, aż po szyję. To wtedy ujrzał ją po raz pierwszy.
Przynajmniej tak myślał wtedy.

Siedzieli na drewnianych ławkach pod czerwonym parasolem. Ich śmiechy można było usłyszeć z dalekiego krańca ulicy na której się znajdowali. Głośna muzyka, która była puszczona, nie przeszkadzała im w rozmowie. Czterej mężczyźni siedząc, sączyli piwo. Jeden z nich cały czas zerkał na wyświetlacz swojego telefonu. Drugi z kolei nie potrafił oderwać wzroku od niskiej brunetki. Miała w sobie coś takiego, czego nie widział u żadnej napotkanej wcześniej dziewczyny.
Późnym wieczorem ulica Piastowska, stała się swojego rodzaju sceną muzyczną, na której przy akompaniamencie najnowszych radiowych hitów, tańczyli studenci Krakowa. W pewnym momencie jeden z przyjaciół, poczuł czyjeś chłodne dłonie, na swoim odsłoniętym karku, a następnie zobaczył telefon z ustawioną przednią kamerą, tuż przed swoją twarzą.
- No dalej Feru. - usłyszał aksamitny głos dziewczyny. - Jak to mówią.. But first let me take a selfie.
Dopiero wtedy dostrzegł dwie niskie dziewczyny, którym buty na dość wysokim obcasie dodały kilku centymetrów. Szatynka od razu po zrobieniu zdjęcia podeszła do jednego z mężczyzn i złożyła lekki pocałunek na jego ustach. Brunetka z kolei lekko ucałowała policzek przyjaciela pozostawiając na nim ślad krwistoczerwonej szminki. Po chwili dziewczyna wzięła do ręki stojącą na przeciw mężczyzny butelkę z piwem. - Dzisiaj to Ty mnie odprowadzasz do domu, więc nie będzie Ci potrzebna. - dodała zadziornie się uśmiechając. Ferens nie do końca rozumiał co się z nim dzieje i kim jest ta pewna siebie brunetka. Krótki kombinezon, który podkreślał jej ciało dodawał jej jeszcze więcej seksapilu. Przykuwała uwagę każdego napotkanego mężczyzny. - Marti chodź tańczyć! - krzyknęła do przyjaciółki i gdy razem z nią oddaliła się w stronę bawiących się ludzi, dopiero wtedy uświadomił sobie kim jest ów dziewczyna.
- Matko boska, Zośka! - powiedział rozentuzjazmowany przyjmujący.
Brunet siedzący naprzeciwko niego bacznie przygląda się swojemu znajomemu i zazdrościł mu znajomości z dziewczyną. W jego głowie zaczęły się kłębić przeróżne myśli. Jedno było pewne - musiał poznać Zofię.
- Wojtek nie mówiłeś, że masz dziewczynę. - Ferens spojrzał ze zdziwieniem na mężczyznę. Dopiero po chwili zrozumiał co ten właściwie powiedział.
- Zośka i ja tylko się przyjaźnimy. Od pewnego momentu trzyma facetów na dystans.
- Bo?
- Bo jakiś dupek nie potrafił docenić jaki skarb ma przy sobie.
- Co za skończony idiota pozwolił odejść takiej kobiecie jak ona? - o dziwo wypowiedział to ten, który nie potrafił Miętki docenić.

***

Z cyklu, kiedyś się urodziło, ewoluowało i tak sobie trwa. Może kiedyś coś tutaj powstanie.

W.

30 komentarzy:

  1. Oooo.... <3 Najlepszym stwierdzeniem będzie stwierdzenie wiem, że nic nie wiem ;_; Taka filozoficzna Lette ;D Coś się zrodziło, ale co?
    Ściskam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hłe hłe hłe <3 Dodasz coś niebawem? A jak dasz bohaterów to będę skakać ze szczęścia :D

      Usuń
    2. Lette jak ogarnę się z nauką i coś napisze.. to może :D A bohaterów.. ich jest łatwo odgadnąć. Główną bohaterkę znasz, a trzech pozostałych.. myśl :D

      Usuń
    3. Jakich trzech pozostałych? 0.0 Ja znam tylko jedengo ;_;

      Usuń
    4. E tam, już myślałam, że przestałaś być tematyczna xD Ale nie narzekam *-* Dzięki, Az <3

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Jak wydłużysz mi dobę do jakiś 100 godzin - nie ma problemu.
      Na razie tutaj nic nie będzie.

      Usuń
  3. Kurwa Winka! :O
    Ale... Ale jak? Przecież... Nie ogarniam Cię!
    Dzień dziecka dziś mam :3
    Ferens, Kwasu i Włodeczek, brawo dla mnie!
    Będę :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo Dark!
      Czekam na Kwasa.

      Usuń
    2. Umówimy się kochana tak
      Napisze prolog, opublikuje i takie tam, tylko nwm kiedy bo geniusz ja, nie zabrałam do szpitala internetów, a ten w tel ledwo żyje (jestem w Kato, także uważaj)
      A później, żeby Cię motywować. Pojawi się 1 tutaj, ja napisze 1, będzie 2 to i u mnie i tak dalej i tak dalej
      Pasuje? Tak? To świetnie
      Chyba sprzedam Em. Linka bo jej jeszcze nie widać xd

      Usuń
    3. I tak btw. czuję się wkopana! Nie sądziłam, że tak szybko będzie comeback! Ale się cieszę :3

      Usuń
  4. Droga Dark, jeżeli wydłużysz mi dobę do 100 godzin -nie ma problemu. Aktualnie zaczynam jeden z gorszych etapów mojego życia i watpie, bym szybko tutaj wrocila. Em dostala link, nie musisz jej go podsylac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Winia, wiesz ile ja mam pisania, spokojnie blog na Ciebie zaczeka, tak jak i ja z publikacją Kwasa, na którego szukam aktualnie piosenek i piszę prolog, także jako pierwszą Cię za niedługo zaproszę, pilnuj internetów! ;*
      i wróciłam do starej nazwy, jak zresztą widać :3

      Usuń
    2. Do października tutaj nic nie będzie. Nie wiem czy tego czasem, niebawem nie skasuje.

      Usuń
  5. O mamuniu ale się ucieszyłam widząc, że jednak nie odeszłaś <3 i wierze, ze szybko zaczniesz tu pisać, bo będzie Cię ciągnąć do tego naszego blogowego świata. Bardzo mi się podoba ta historia i wiem, ze dasz z siebie wszystko pisząc ją, więc czytanie będzie czystą przyjamnością <3 Chyba, że tu też sprawisz, że główni bohaterowie będa głupi, bo sami sobie życie utrudniają, choć mogliby być razem -.-
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ym.. Nie wiem co sprawię.. Jeżeli uda mi się to napisać, to jedno jest pewne. Łatwa i przyjemna historia to nie będzie.

      Usuń
  6. Do ta to ode mnie tyle: powiedz mi ze będzie Włodarczyk i nawet jak będzie to słabe, rozdziały będą pojawiac się raz na rok, to i tak będę czytać hahah :D
    ostatnio chyba mam fazę na Włodarczyka :D
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieskromnie myślę że razem z Em nieświadomie pozarażałyśmy wszystkich Włodarczykiem:D

      Usuń
  7. Do ta to ode mnie tyle: powiedz mi ze będzie Włodarczyk i nawet jak będzie to słabe, rozdziały będą pojawiac się raz na rok, to i tak będę czytać hahah :D
    ostatnio chyba mam fazę na Włodarczyka :D
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Do ta to ode mnie tyle: powiedz mi ze będzie Włodarczyk i nawet jak będzie to słabe, rozdziały będą pojawiac się raz na rok, to i tak będę czytać hahah :D
    ostatnio chyba mam fazę na Włodarczyka :D
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ty doskonale wiesz co ja myślę :) więc nie będę nic pisać :)
    Win, coś jest chyba na rzeczy..

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiedziałam, że wrócisz!

    OdpowiedzUsuń